Hej!
Muszę Wam się przyznać do tego, że ostatnio moje dłonie są w opłakanym stanie, zwłaszcza skórki. Znalazłam jednak dobry sposób na poprawę ich wyglądu i nawilżenie. Jeśli jesteście zainteresowane zapraszam do dalszej lektury :)
Sally Hansen, Vitamin E Nail & Cuticle Oil
Cena: 25-28 zł
Pojemność: 13,3 ml
Dostępność: szafy Sally Hansen
Opakowanie:
Olejek został zamknięty w szklanej buteleczce o pojemności 13,3 ml. Buteleczka ma naprawdę duży otwór, dlatego trzeba uważać, by nie wylać olejku przez przypadek. Olejek nakłada się małym pędzelkiem.
Moja opinia:
Olejek u mnie sprawdza się wspaniale. Nawilża skórki i sprawia, że wyglądają na zadbane. Olejek nie ma żadnego aromatu, pachnie jak zwykła oliwka. Jest też bardzo wydajny - używam go od paru miesięcy, a nadal w buteleczce znajduje się ponad połowa produktu.
Niestety, opakowanie nie jest zbyt wygodne. Należy uważać, by nie nabrać zbyt dużo olejku na pędzelek oraz by nie wylać oliwki. Olejek dość szybko się wchłania (zwłaszcza przy takich suchych skórkach jak moje), czasem jednak wcieram go w skórki i paznokcie. Minusem może być również cena, ale przy tej wydajności nie warto oszczędzać. Olejek należy zużyć w ciągu 24 miesięcy od otwarcia.
Plusy:
+ nawilża skórki
+ poprawia wygląd skórek
+ wydajny
+ bezwonny
Minusy:
- cena
- opakowanie
Ja z całego serca polecam Wam ten olejek. Przy systematycznym stosowaniu naprawdę widać poprawę stanu skórek. Jestem z niego zadowolona w 100%. Znacie tego małego "pomocnika"?
______________________
Chciałam Was również prosić o głosy. Biorę udział w konkursie fotograficznym Wspomnienie wakacji na blogu Czerwonej Filiżanki. Głosować możecie tutaj.
Ja mam taki SH rehab w tubce:) spróbuj kiedys:)
OdpowiedzUsuńsuper ! już wiem jaki będzie mój kolejny zakup :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie, drugie życie mojego bloga, z tej
okazji rozdanie z nivea ♥
http://sandi-beauty-lifestyle.blogspot.com/
Chyba moje pazurki takiego olejku właśnie potrzebują ;) Ja nadal szukam mojego nr 1 ;)
OdpowiedzUsuńNa razie nie potrzebuję takiego pomocnika w dbaniu o skórki:)
OdpowiedzUsuńz tego co piszesz brzmi interesująco.
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała po tej recenzji :)
OdpowiedzUsuńJak na skórki to coś dla mnie, bo ostatnio coś kiepsko z nimi ;/
OdpowiedzUsuńja się przyznam,że nie używam niczego do skórek. Krem do rąk wystarcza;)
OdpowiedzUsuńChętnie go sobie sprawię :)
OdpowiedzUsuńja zamierzam wypróbować preparat sally hansen ale w niebieskim opakowaniu, żelowy
OdpowiedzUsuńNie bardzo lubię takie produkty ale czasami trzeba ich użyć :) Fajnie, że ten się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam wcześniej tego kosmetyku. Fajnie ze sprawdził się. Muszę się nad nim rozejrzeć.
OdpowiedzUsuń:*
Piękne zdjęcie:)
OdpowiedzUsuńJa pielęgnuję skórki przy paznokciach przy nakładaniu oleju na włosy i twarz, więc nie używam dodatkowych produktów.
tak to jest z oliwkami : )
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jej wypróbować : )
czytałam o nim wiele dobrego, sama niestety nie miałam okazji poznać...
OdpowiedzUsuńbardzo ładne opakowanie
OdpowiedzUsuńNie znalam wczesniej tego olejku, fajnie, ze jestes zadowolona :) Glos oddany :)
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów do nawilżania skórek, które stale są gdzieś pod ręką. Jeden balsam w pracy, jeden w domu, plus oliwka na biurku, przy komputerze. Ta ostatnia to obecnie Eveline z olejkiem arganowym, robi co ma robić, więc nakładam ją codziennie podczas porannego przeglądania czeluści Internetu ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego olejku, ale wiele produktów Sally Hansen mnie rozczarowało więc nie wiem czy się skusze, chociaż coś dobrego i skutecznego na skórki by mi się przydało.
OdpowiedzUsuńBędę mieć na uwadze ten olejek. Dziś paznokciom zafundowalam SallyH żel do skórek i po tym Palmersa kakaowy olejek. Musze doprowadzić paznokcie do stanu używalności :) A sie brzydko zaniedbałam w zasie pisania mgr.
OdpowiedzUsuńmoim skórkom to już chyba nic nie pomoże
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuń✄ blog
piewszy raz widze ten olejek,ciekawa sprawa :)
OdpowiedzUsuńWow, gdzie było zrobione to zdjęcie?:)
OdpowiedzUsuńSamego kosmetyku nie znam ;)
Ja często zapominam o pielęgnacji skórek ;/
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc wolę wcierać w skórki wit A+E wychodzi milion razy taniej, a jest bardzo skuteczna.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ja wcieram ostatnio takie balsamiki z Joanny i dobrze się sprawdzają
OdpowiedzUsuńpiękne te zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żel do skórek i odżywki SH więc chętnie wypróbuje sobie i ten olejek :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z SH ,chętnie mu się przyjrzę :))
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńPóki co mam masę olejków, ale kiedyś może i na ten się skuszę :D
OdpowiedzUsuńJa do skórek za każdym razem używam innego olejku, teraz mam taki naturalny i świetnie się sprawuje ;)
OdpowiedzUsuńSh znam tylko lakiery do paznokci :]
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic tej firmy. Moje skórki też są ostatnio w kiepskiej kondycji. Może kiedyś się na ten olejek skuszę :)
OdpowiedzUsuńmiałam wiele produktów SH i nigdy jeszcze mnie nie zawiodły, więc myślę, że są warte swojej ceny ;)
OdpowiedzUsuń