Szukacie dobrego kremu? Koniecznie przeczytajcie tę recenzję!
Isana, Handlotion Verwöhn Dich (Lotion do rąk z panthenolem i masłem shea)
Cena: ok. 7 zł
Pojemność: 300 ml
Dostępność: Rossmann
Opakowanie:
Krem, a w zasadzie lotion, znajduje się w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką o pojemności 300 ml. Opakowanie po prostu mnie urzekło, nie trzeba go zakręcać, odkręcać, przestawiać. Wystarczy jedynie nacisnąć dozownik. Bajka! Podoba mi się też szata graficzna opakowania.
Zapach i konsystencja:
Krem w moim przekonaniu jest średnio gęsty, ale nie spływa z dłoni. Pachnie... jakoś tak kremowo. Zapach szczególnie mnie nie porwał, ale jakoś mnie to nie boli :)
Skład:
Moja opinia:
Krem pochodzi z edycji limitowanej, dlatego zrobiłam sobie zapasy :) Co mnie do tego skłoniło? Ewidentne zalety tego kremu-lotionu, czyli:
- szybkie wchłanianie - nie trzeba godzinami czekać na wchłonięcie kremu,
- brak tłustej warstwy, przy jednoczesnym pojawieniu się warstwy ochronnej,
- efektywność działania - nie trzeba nakładać kremu po każdym myciu rąk, nawilżenie utrzymuje się przez jakiś czas
- mega wydajność - naprawdę potrzeba niewiele kremu, by pokryć całe dłonie i przedramiona,
- cena - ok 7 zł w Rossmannie.
Nie mam się do czego przyczepić. Wygoda użytkowania, działanie i wydajność sprawiają, że aż chce się tego kremu używać. Znacie ten krem? Jakie są Wasze opinie na jego temat, bo aż ciężko mi uwierzyć, że znalazłam krem idealny.
Nie miałam go, ale skoro jest taki dobry warto mu się przyjrzeć. Fajna opcja do postawienia przy umywalce, albo na szafce nocnej
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystkie produkty Isany :) Nie trafiłam jeszcze na żadnego bubla :)
OdpowiedzUsuńZapisze ten lotion na moją listę zakupową :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale plus za pompkę i masło shea w składzie.
OdpowiedzUsuńMam go, używam na stópki. Opakowanie b wygodne, a cena super
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnego kremu do rąk tej marki, ale słyszałam o nich wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńPrzyznam się szczerze, że zaintrygowałaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńChyba wybiorę się do Rossmanna :P Ja miałam podobny kremik, fioletowa wersja bodajże na ubiegłe lato i pachniał genialnie, dobrze go wspominam :P
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbuje, przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję za odwiedziny :)
Jest obecnie na promocji :))
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńTani i dobry - rzadkość :D
OdpowiedzUsuńGdyby nie lekki zapasik to bym go kiedyś kupiła:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz go widzę ;)
OdpowiedzUsuńBędę miała go na oku!
Isana ostatnią bardzo dba o szatę graficzną kosmetyków. Naprawdę zachęcają do zakupu.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie natknęłam się na ten krem w swoim Rossmannie. Muszę poszperać.
:*
Ps. Ładny i ciekawy blog. Oczywiście zostaję tu na dłużej.
Usuń:*
Faktycznie niezły pomysł z tym dozownikiem. Z pewnością kupię i będzie dumnie stał w kuchni. Po myciu naczyń, ciach i pokremowane ;)
OdpowiedzUsuńno proszę taki fajny krem a nie widziałam go w sklepie ;P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię taką formę aplikacji jeśli chodzi o kremy do rąk :)
OdpowiedzUsuń300 ml to dla mnie za duża pojemność (szybko nudzą mi się zapachy :P), więc pewnie po niego nie sięgnę:(
OdpowiedzUsuńNie dawno zużyłam wersję we fioletowym opakowaniu wypuszczoną latem, tamten krem działał przeciętnie, nie byłam nim oczarowana, ale teraz mam chęć na ten . masło shea brzmi obiecująco
OdpowiedzUsuńNiech no tylko znajdę czas aby podskoczyć do Rossmanna;)
OdpowiedzUsuńMuuuszę go mieć:))) Uwielbiam opakowania z pompką, i widzę,że ten krem ma same zalety:)
OdpowiedzUsuńMam go i lubię. Jednak uważam, że potrzebne jest dość częste kremowanie. Fajna opcja z pompką, szybko się wchłania. Miałam też poprzednią fioletową wersję ;)
OdpowiedzUsuńMiałam Balea w takiej formie, ale oprócz ładnego zapachu nie robiła nic. Sprawdzę Isanę jak będę w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńMam słabość do kosmetyków z pompką, więc chętnie bym kupiła :D
OdpowiedzUsuńTrzeba wypróbować :D
OdpowiedzUsuńładne to foto na opakowaniu
OdpowiedzUsuńNie znam ale dosyć tego - muszę go poznać!
OdpowiedzUsuńJa już mam swojego ulubieńca do rąk :) Ale dobrze wiedzieć, ze ten też się dobrze spisuje :)
OdpowiedzUsuńwidziałam go ostatnio właśnie w Rossku, ale nie wzięłam... może jednak wrócę po niego ;D
OdpowiedzUsuńUwielbiam produkty z pompką, a jeśli do tego dobrze działa, to warto się mu przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńMam jeszcze jego poprzednią fioletową wersję, pachnie jak moja świeca masło shea :) działanie takie sobie, ale ta wersja teraz mnie kusi więc może kupię na zapas..
OdpowiedzUsuńWczoraj zastanawiałam się nad zakupem tego lotionu i teraz żałuję, że go nie wzięłam :)
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie z tą pompką, ale mam taki zapas wszelkich produktów do dłoni, że nie mogę sobie pozwolić :/ a z denkowaniem też idzie mi bardzo powoli w tej kategorii
OdpowiedzUsuńMam ten balsamik :) Stoi sobie w łazience i bardzo często używam go tuż po umyciu rąk :) Pod względem działania znam lepsze, bardziej treściwe kremy, ale ten w sumie nie jest zły :)
OdpowiedzUsuńMuszę kupić, bo Isanę bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńja kremu idealnego jeszcze chyba nie znalazłam;) a tego osobnika nigdy nie widziałam:(
OdpowiedzUsuńRównież jestem na etapie kremów do rąk, jednak moim póki co zwycięzcą jest L'Occitane ;)
OdpowiedzUsuń