Witajcie!
Upały ostatnich tygodni chyba wszystkim dawały się we znaki... Przy tych temperaturach nie miałam wcale chęci na jakąkolwiek pielęgnację ciała, zrezygnowałam również z tuszu do rzęs (nie maluję się zwykle zbyt mocno). Skupiłam się jedynie na twarzy. Ukojenie przynosiły mi kosmetyki, o których przygotowałam dzisiejszy post.
Nivea, lekki krem odżywczy - o tym kremie już Wam wspominałam tutaj.
Ja - osoba, której Nivea kojarzyła się jedynie z niemiłą ciotką z
dzieciństwa, pachnącą kremem - wypróbowałam tę nowość Nivea i przepadłam. Krem jest
bardzo lekki, szybko się wchłania i moim zdaniem świetnie sprawdza się
latem. Nie pachnie tak silnie jak powszechnie znany krem w niebieskim
metalowym pudełku. Nivea - wracam :)
Dermedic, tonik mleczko 2 w 1 - pisałam już w czerwcu o tym produkcie. Latem spisuje się doskonale: chłodzi skórę, oczyszczając ją i odświeżając. Nie zostawia na twarzy lepkiej, nieznośnej warstwy. Do tego przyjemnie, świeżo pachnie. Zachwycał mnie każdego dnia tego upalnego lata. Polecam gorąco!
Bandi, krem odżywczo-nawilżający - początkowo byłam trochę zawiedziona działaniem, ale później zmieniłam zdanie. Gdy zaczęłam wypijać więcej wody, okazało się, że krem radzi sobie lepiej. Bardzo suchym cerom nie da rady, ale myślę, że posiadaczki normalnych cer będą zadowolone :) Nieco gęstszy niż Nivea, ale wciąż lekki. Nie powodował świecenia twarzy, za co duży plus w te upały. Miał jednak jedną wadę. Jaką? Pełna recenzja tutaj.
Oto trójka, która królowała w pielęgnacji mojej twarzy tego lata. Wiem, że lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa, ale już niedługo wrzesień. Jacy są Wasi ulubieńcy tego sezonu?
Ja też teraz używam nivea na dzień, ale innego kremu i jakoś tak za mocno dla mnie pachnie...
OdpowiedzUsuńTen kremik Nivea mam zamiar wypróbować :)
OdpowiedzUsuńKrem Nivea zbiera dobre opinie, sama nie prowadzę ulubieńców sezonu czy miesiąca:)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie kosmetyki Bandi :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pielęgnację twarzy to ja nawet całkiem lubię Nivea, też miałam podobnie do Ciebie, że moja opinia zmieniła się z biegiem czasu :)
OdpowiedzUsuńTeż mam ten krem nivea, ale dla mnie hitem nie jest :).
OdpowiedzUsuńKrem Nivea też mam, ale czytałam, że zapycha i boję się go trochę zacząć używać.
OdpowiedzUsuńMam płyn micelarny Dermedic z tej linii :-)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo lubię ten krem z Nivea :).
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten krem Bandi. Uwielbiam również ich krem z kwasem migdałowym.
OdpowiedzUsuńNajbardziej żałuję, że mój organizm nie toleruje żadnego produktu z Nivei... a wszędzie widzę ten krem i zadowolone osoby:( O firmie Bandi nigdy jakoś nie słyszałam... ale może warto coś z niej wypróbować:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Kusi mnie Nivea i marka Dermedic:)
OdpowiedzUsuńz tego znam jedynie nowosc od Nivea,rzeczywiscie ten krem dobry,ale nie do twarzy :P u mnie sprawdzil się na stopy i do ciala.
OdpowiedzUsuńMam ten kremik nivea, ciekawe czy mi sie spodoba :)
OdpowiedzUsuńMoim ulubieńcem wakacji stał się olejek z Alterry do twarzy :)
OdpowiedzUsuńU mnie faworytem zostało chyba serum hialuronowe norel ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii Dermedica płyn micelarny, krem nawadniający, maske i peeling i poza płynem, który był jedynie ok, pozostałe kosmetyki mnie absolutnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńTeż mam ten krem nivea. Fajny jest
OdpowiedzUsuńbardzo lubię to mleczko z Dermedic, i u mnie fajnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńniczego z tych kosmetyków nie miałam...
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich hitów :)
OdpowiedzUsuńTen krem z Nivea u mnie latem również był hitem! :D
OdpowiedzUsuń