Hej!
Czy pomadki w kredce są lepsze od typowych szminek? Nie wiem. Na pewno można nimi operować nieco precyzyjniej. Do tego są takie ładne... Przypominają kredki, którymi malowało się obrazki w dzieciństwie. Dziś zatem będzie o pomadce w kredce Joko. Wygrałam ją w rozdaniu, a choć kolor nie do końca do mnie pasuje, pomadka sama w sobie jest naprawdę godna uwagi.
Myślę, że można używać pomadki Joko Color & Shine o każdej porze roku: latem i wiosną, ponieważ gama kolorystyczna pasuje bardzo do tych pór, natomiast w okresie jesienno-zimowym pomadka nie tylko nada ustom kolor, ale także będzie je pielęgnować. Usta pomalowane nawilżającą pomadką Joko wydają się zdrowe, nawilżone i pełne. Naprawdę obietnica producenta wyrażona w stwierdzeniu "pomadka nawilżająca" jest spełniona.
Trwałość oceniam dobrze - 2-3 godziny (gdy nie spożywamy pokarmów), jednak aplikacja tej pomadki to sama przyjemność, dlatego nie mam jej za złe, że czasem trzeba dokonać poprawek. Można ją również łatwo wykręcić z opakowania. Co prawda, nie odważyłam się używać jej bez lusterka, ale myślę, że jaśniejsze kolory łatwo uda Wam się tak zaaplikować. Wybrać możecie z kilku wariantów kolorystycznych.
Kolor - jak już zapewne zdążyłyście się zorientować - nie przypadł mi szczególnie do gustu. Pomadkę otrzymałam bowiem w odcieniu pomarańczowym (oznaczonym na opakowaniu numerem 04) i niezbyt komfortowo się w nim czuję. Nie jest to wina odcienia, po prostu zwykle maluję się bardziej neutralnie :)
Jestem bardzo zadowolona z tej pomadki, chociaż kolor nie jest do końca mój. Ważne jednak, że obietnice producenta zostały spełnione :) Takie produkty to ja lubię. A Wy miałyście do czynienia z pomadkami nawilżającymi Joko?
Nie mój odcień, wolę różowe kolory
OdpowiedzUsuńJa też :P
UsuńŁadnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńUsta wyglądają na nawilżone i odżywione:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny efekt daje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda.
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten kolor :)
OdpowiedzUsuńFajny kolorek, szkoda, że trwałość taka słabiutka, niestety taka jest w większości pomadek i znalezienie czegoś lepszego wcale nie jest takie łatwe, ale tak jak mówię kolor spoczko. :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCiekawy kolor.
OdpowiedzUsuńNie miałam ale przyznam, że wygląda niezwykle kusząco!:)
OdpowiedzUsuńKolorek także nie do końca w moim guście, ale inny odcień pewnie by się dużo lepiej prezentował :)
OdpowiedzUsuńMój kolor tez nie do końca, wole bardziej różowe odcienie ;-) ale fajnie ze się spisuje ;-)
OdpowiedzUsuńW tym odcieniu też źle bym się czuła
OdpowiedzUsuńTen odcień też nie przypadłby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńLubię pomadki w kredkach, choć odcień nie dla mnie, zdecydowanie wolę i lepiej mi w różach.
OdpowiedzUsuńBardzo dobra szminka, kremowa i taka "mięciutka". Ma fajne aksamitne wykończenie. Kolory są super, owocowe i świeże, świetne na lato.
OdpowiedzUsuńMały minusik za trwałość, bardzo szybko się zjada i niestety w tych "kredkowych" szminkach zawsze jest taki problem, że ciężko precyzyjnie ją nałożyć bez konturówki.
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję, liczę na rewanż.