Witajcie!
Jak mija Wam sobota? Ja już czuję wiosnę, dlatego postanowiłam dziś gruntownie przewietrzyć mieszkanie :) Świeże powietrze sprawia, że lepiej się śpi. A mnie dobrze się śpi również wtedy, kiedy wiem, że skóra mojej twarzy jest dobrze oczyszczona. Mam wrażliwą cerę i dlatego wybieram do mycia delikatne żele. Ostatnio postanowiłam dać szansę Lirene i sprawdzić, czy faktycznie żel do mycia twarzy tej marki skutecznie oczyszcza i łagodzi.
Skład:
Żel posiada w składzie wyciąg z owocu noni i glicerynę.
Moja opinia:
Warto dodać, że delikatnie kremowy żel Lirene pozostawia skórę miękką i miłą w dotyku :) Mam wrażenie, że cera po użyciu żelu staje się lekko nawilżona, a małe zaczerwienienia wyciszone. Są to niewątpliwie duże zalety tego produktu i sprawiają, że żel można polecić osobom z cerą naczynkową. Dodam jeszcze na koniec, że żel pachnie delikatnie, kremowo, a zapach utrzymuje się jeszcze jakiś po zmyciu czas na skórze.
Dajcie znać, jakie są Wasze ulubione kosmetyki do mycia twarzy - preferujecie żele, pianki czy może naturalne mydełka? Czekam na Wasze komentarze :)
Uwielbiam uczucie miękkiej i miłej w dotyku skóry, do tego jeszcze ta wydajność :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię pianki, ale ostatnio mam żel z Isana Young jest delikatny i sprawdza się bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo polubiłam się z myjącymi piankami :) Tego żelu nigdy nie miałam.
OdpowiedzUsuńOstatnio do oczyszczania buźki bardzo polubiłam mydełko cedrowe ;)
OdpowiedzUsuńDawniej często go używałam
OdpowiedzUsuńJa lubię peelingi i pianki do mycia twarzy, a ostatnio moim ulubieńcem jest peeling ultrazłuszczający z Garniera Czysta Skóra Active :)
OdpowiedzUsuńTego z Lirene nigdy nie miałam :)
Ja bardzo lubię panki :D I peelingi oczywiście :D
OdpowiedzUsuńja preferuję żele ale nie mam ulubieńca.
OdpowiedzUsuńTeż już zaczynam czuć wiosnę. Dawno nie miałam nic tej marki.
OdpowiedzUsuńod dawna nie miałam Lirene... :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć:) ja ostatnio lubię czarne mydło do mycia twarzy
OdpowiedzUsuńJa teraz używam z La roche posay żel. Jest fajny i wydajny, ale trochę drogi
OdpowiedzUsuńJa lubię żele z Lirene :)
OdpowiedzUsuń