Cześć!
Czy wiecie jak pachnie smoczy owoc? Różowy smoczy owoc? Ja przyznam, że nie mam pojęcia. Uwielbiam owocowe aromaty, dlatego chciałam, aby wosk Yankee Candle Pink Dragon Fruit przeniósł mnie na jakąś tropikalną wyspę. W końcu piękną mamy jesień tego lata. Trzeba się jakoś wspomagać :)
Opisywanie zapachów przychodzi mi z ogromną trudnością. Mam chyba zbyt ograniczoną wyobraźnię, by tworzyć poematy na ich temat. Postaram się jednak w kilku słowach przybliżyć Wam aromat wosku Pink Dragon Fruit.
Jeszcze zanim pierwszy raz zapaliłam ten wosk, pomyślałam sobie: "wow, cóż za mocny aromat - czy będę w stanie go znieść?". Przed rozpaleniem wosk pachnie naprawdę intensywnie - słodko, egzotycznie, niebanalnie. Określiłabym go mianem soczystej słodkości. Jednak po rozpaleniu zapach traci swoją moc. Nie jest już tak dobrze wyczuwalny, choć wciąż egzotyczny. Z jednej strony, może to lepiej. Nie przytłacza bowiem swoją słodkością. Z drugiej natomiast, chciałoby się więcej :) Mimo to - sam aromat podoba mi się bardzo!
Co zrobić, gdy nie chcemy palić wosku?
Stwierdziłam, że jeśli nie będę chciała palić wosku Pink Dragon Fruit (i każdego innego), to schowam go do komody z ubraniami i będzie oddawał im swój aromat :) Prosty patent jak sprawić, by ubrania cieszyły się pięknym zapachem przez dłuższy czas.
Wosk Yankee Candle zasługuję na uwagę, jeśli preferujecie owocowe aromaty :) Miałyście okazję próbować smoczego owocu? Jak smakuje i pachnie?
Na moim blogu pojawiła się już recenzja wosku Sweet Strawberry oraz informacja, gdzie kupiłam kominek za 4zł :)
Piękny zapach ! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego wosku, jak będę mieć okazję to go sprawdzę :)
OdpowiedzUsuńChcę poznać ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam słodkie, owocowe zapachy!
OdpowiedzUsuńPink Dragon należy do moich ulubieńców :) bardzo lubie ten owocowy aromat :)
OdpowiedzUsuńteż trzymam woski w szafie z ubraniami ;)
OdpowiedzUsuńI ja trzymam woski w szafie :)
OdpowiedzUsuńmiałam ten wosk i bardziej lubię kwiatowe zapachy, każdy wosk trzymam w osobnym woreczku strunowym w pudełku i tak pachną przez folię :)
OdpowiedzUsuńTego wosku jeszcze nie miałam, ale bardzo lubię owocowe zapachy.
OdpowiedzUsuńMam ten wosk i bardzo go lubię, choć jak kiedyś pisałam dłuuugo zwlekałam z jego zakupem :)
OdpowiedzUsuńCo do wosków, które ciężko znieść to póki co miałam tylko jeden, który był dla mnie zbyt intensywny i zgasiłam podgrzewacz - taki zielonkawy Pineapple cilintro czy jakoś tak :)