Cześć!
Lubicie jesień? Ja ją toleruję :) O ile nie pada deszcz ani śnieg... Jestem zdecydowanie ciepłolubna. W dodatku jesienią jakoś nie lubię się malować, mam wrażenie, że wszystko osiada na szaliku czy kołnierzu kurtki. Mimo to chciałabym dziś opowiedzieć Wam nieco o pewnym produkcie służącym właśnie do utrwalania makijażu, a mianowicie o pudrze ryżowym. Puder ten - ponoć znany już w starożytności - ostatnio przeżywa chyba swój renesans :)
Puder ryżowy Ecocera posiada następujące właściwości:
- produkt hipoalergiczny, bez parabenów, bez talku,
- fixer - przedłuża trwałość makijażu do 16h,
- puder ryżowy to jeden z najsilniejszych absorbentów sebum,
- nadaje cerze aksamitną, jedwabistą gładkość,
- nie zatyka porów, daje ultranaturalny efekt,
- niezwykle łatwy w aplikacji, stapia się z kolorytem skóry,
- delikatny, transparentny, lekki.
Puder ryżowy Ecocera kupiłam w drogerii internetowej za około 15zł. Opakowanie pudru to plastikowy słoiczek z zakrętką, który wydaje się dość wytrzymały. Do pudru dołączona jest gąbeczka, ale niezbyt wygodnie się jej używa. Lepszy jest pędzel.
Puder pachnie bardzo delikatnie i szybko ten zapach się ulatnia. Na początku obawiałam się bielenia, ale nic takiego nie ma miejsca. Kosmetyk jest bardzo drobno zmielony. Puder świetnie utrwala podkład i wygładza skórę, nadając jej naturalny, lekko matowy wygląd. Warto zaznaczyć, że utrzymuje się w tym stanie przez cały dzień. Do tego trzeba dodać, iż jest naprawdę wydajny. Myślę, że
12 miesięcy, w ciągu których trzeba zużyć ten produkt o pojemności 15g,
to zdecydowanie zbyt mało czasu :P
Z całą stanowczością polecam ten polski puder, zwłaszcza dziewczynom z cerą mieszaną czy tłustą. Dajcie znać, czy znacie puder ryżowy i jak się u Was spisuje.
mam zarówno ryżowy jak i bambusowy i bardzo się lubimy ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takiego pudru, ale z chęcią bym wypróbowała.
OdpowiedzUsuńMoja sis go chwali:)
OdpowiedzUsuńsiostra go kiedyś miała;)
OdpowiedzUsuńMam ten puder od kilku tygodni i bardzo sobie go chwalę :)
OdpowiedzUsuńWypróbuje na pewno lubię eksperymentować z kosmetykami.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam pudru ryżowego, ale chciałabym wypróbować.
OdpowiedzUsuńooo widzę, że zmienili opakowania!
OdpowiedzUsuńNie znam tego pudru, ale czytałam o nim :)
OdpowiedzUsuńObecnie mam puder ryżowy innej firmy, ale o tym czytałam pozytywne opinie.
OdpowiedzUsuńMam ten puder, ale w odrobinie innym opakowaniu ;) jest fajny choć brakuje mi tego efektu "wow".
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam ryżowego pudru
OdpowiedzUsuńJa już od dawna mam ochotę na taki puder :D
OdpowiedzUsuńZnam i lubię :)
OdpowiedzUsuńja mam cerę suchą, rzadko sięgam po pudry a mam aż 2
OdpowiedzUsuńZ chęcią wypróbowałabym ;)
OdpowiedzUsuńMam puder bambusowy tej marki i bardzo go lubię, choć obecnie poszedł w odstawkę na rzecz pudru Felicea :)
OdpowiedzUsuńTen puder jest najlepszy pod słońce, kosztuje grosze, a jest tak samo dobry jak dużo droższy Anti Shine Kryolanu :)
OdpowiedzUsuń