Cześć!
Opuchnięte i zmęczone oczy to problem, z którym często mam do czynienia. Pracuję przy komputerze, czasem dłużej niż 8 godzin dziennie. Do tego przebywam w klimatyzowanym biurze. Oczy stają się więc przesuszone i zaczerwienione. Nie raz po ciężkim dniu robiłam sobie kojący kompres z herbaty bądź świetlika. Zwykle mam też w zanadrzu jakiś żel do powiek i okolic oczu. Tym razem zaopatrzyłam się w żel-kompres marki Ava Laboratorium. Wcześniej nie znałam tej marki, ale na pewno nie będzie to mój ostatni kosmetyk Avy.
Żel kompres na powieki i pod oczy ze świetlikiem i lukrecją został zapakowany w mały plastikowy słoiczek o pojemności 30 ml. Żel jest przezroczysty i bardzo delikatnie pachnie. Konsystencja - wiadomo - żelowa ;) Za opakowanie żelu należy zapłacić około 11-16 zł. Według opisu na opakowaniu można stosować go dwa razy dziennie i tak właśnie go używałam: rano i wieczorem. Co do szaty graficznej opakowania to nie jest ona porywająca. Ja chyba jednak jestem mało wymagająca w tym temacie, bo wcale mi to nie przeszkadza :D Co więcej, zamierzam zachować sobie słoiczek i przechowywać w nim domowej roboty peeling do ust.
Skład:
Aqua, Glycerin, Phenoxyethanol, Sodium Carbomer, Butylene Glycol, Euphrasia Rostkoviana Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Ethylhexylglycerin, Laminaria Hyperborea Extract
Żel traktuję przede wszystkim własnie jako chłodzący kompres. Trzymam go w lodówce, dzięki czemu przyjemnie chłodzi nałożony na zmęczoną skórę wokół oczu. Po użyciu czuję niesamowitą ulgę. Mogę na chwilę zamknąć oczy, nie skupiać wzroku na niczym i zrelaksować się. Wiem, że moje oczy lubią taką chwilę wytchnienia. Szybkość wchłonięcia żelu zależy od ilości, jaką potraktujemy skórę wokół oczu. Jasne jest, że czym więcej żelu nałożymy, tym dłuższy będzie czas oczekiwania na pełne wchłonięcie. I choć nie żałowałam sobie tego produktu, to muszę przyznać, że cechował się stosunkowo dużą wydajnością. Jedyny minus jaki dla mnie ma ten żel to lekka lepkość po aplikacji. Oczywiście, jeśli nałożymy go oszczędnie to wchłonie się bardzo szybko, ale przy grubszej warstwie trzeba trochę dłużej poczekać.
Muszę także zaznaczyć, że żel kompres Ava jest delikatny dla samych oczu - nie podrażnia ich, nie przyczynia się do powstawania opuchlizny powiek, która pojawiała się u mnie przy niektórych kosmetykach przeznaczonych do pielęgnacji okolic oczu. Jeśli chodzi o nawilżenie to jest ono odczuwalne, ale nie traktuję tego żelu jako jedynego nawilżacza skóry wokół oczu. Cienka skóra pod oczami wymaga solidnej dawki nawilżenia, dlatego sięgam jeszcze po krem nawilżający. Przy takim połączeniu moje oczy są mi wdzięczne ;)
Zdecydowanie mogę Wam polecić żel-kompres na powieki i pod oczy marki Ava. Skutecznie działa i przyjemnie chłodzi. Przynosi ukojenie zmęczonym oczom. Przetrzymywany w lodówce potęguje efekt chłodzący :) Na upały w sam raz!
A Wy kupujecie tego typu żele do powiek i pod oczy? Jak sobie radzicie ze zmęczonymi oczami? Chętnie poznam Wasze sposoby.
Chyba się skusze bo mój krem pod oczy się kończy ;) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńFajny ja niestety mam zle doswiadczenia z forma zelu pod oczy znacznie wole krem ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam żele pod oczy!! tym bardziej jak są aplikowane prosto z lodówki
OdpowiedzUsuńOkolice pod oczami ciągle traktuję po macoszemu :D
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu.
OdpowiedzUsuńJuż dawno nic z avy nie miałam.
OdpowiedzUsuńJa miałam raz żel ze świetlikiem flos leku i koszmarnie się kleił, co strasznie mnie zniechęciło ;) Ciekawe, czy ten klei się mniej, czy tak samo...
OdpowiedzUsuńA ja do tej pory jeszcze nic z AVY nie kupiłam, trzeba to nadrobić :D
OdpowiedzUsuńmuszę poznać, bardzo lubię świetlik i do tej pory chętnie sięgałam po żele z flosleku, dobrze wiedzieć że teraz mam większy wybór
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie dbam specjalnie o okolicę pod oczami, muszę chyba to zmienić:)
OdpowiedzUsuńNiestety jestem uczulona na świetlik, żałuję, bo wiem, że potrafi czynić cuda :)
OdpowiedzUsuńwow, Ava, zapomniałam, jak bardzo jest tania :D
OdpowiedzUsuńfajnie, że u Ciebie się sprawdza. Nie roluje się potem nic a nic?
Nie, nie roluje się :)
UsuńU mnie żelowe formuły nie sprawdzają się. Niestety.
OdpowiedzUsuńO oczy można i nawet powinno się dbać od wewnątrz, uzupełniając dietę w potrzebne dla prawidłowego funkcjonowania wzroku składniki. Na http://dbamooczy.pl/wsparcie-wzroku/ można dowiedzieć się więcej w temacie.
OdpowiedzUsuń