Cześć!
Nawilżona, gładka skóra sprawia, że czuję się piękniejsza. Oczywiście, wychodzę z założenia, że piękno pochodzi z wnętrza, jednakże kiedy dbamy o siebie jest nam nieco łatwiej to piękno dostrzec :) Dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o bardzo fajnym produkcie nawilżającym, którym jest suchy olejek do ciała Nivea. Polubiłam wszelkie olejki w pielęgnacji, więc cieszę się, że mogłam go poznać. W końcu udało mi się wyrobić nawyk regularnego stosowania produktów nawilżających do ciała, więc marka Nivea powinna być ze mnie dumna. A wszystko za sprawą tego uroczo wyglądającego olejku.
Butelka olejku jest prosta, ale jednak ma w sobie coś co może się podobać. Nie wiem czy to jej smukłość, czy piękny błękit, jednakże coś faktycznie zwraca w niej uwagę. Konsystencja olejku jest bardzo ciekawa. Ni to olejek, ni woda. Powiedziałabym, że mamy do czynienia z bardzo lekkim olejkiem, który przyjemnie pachnie (Ameryki nie odkryłam, w końcu to olejek, ale suchy!). Zapach zawiera chyba nuty znajome z kremu Nivea w metalowym pudełeczku, ale w moim odczuciu one nie przeważają. Butelka jest twarda, ale i tak uda się zużyć olejek do ostatniej kropli.
Suchy olejek Nivea (24,99 zł/200 ml) to produkt do codziennego stosowania. Chyba się od niego uzależniłam, bo nie wyobrażam sobie dnia bez niego :) Szybko się wchłania, więc możemy śmiało używać go rano. Zapewniam, że nie pobrudzi ubrań, a otuli naszą skórę delikatną, pachnącą warstewką nawilżającą. Ja jednak stosuję ten olejek po kąpieli. Każdego dnia, gdy moje ciało jest jeszcze mokre, pokrywam je solidną porcją suchego olejku Nivea.
Olejek nadaje skórze jedwabistą miękkość. Dodatkowo, jest niesamowicie wydajny! Nie żałuję go sobie, a zużycie jest naprawdę znikome. Na początku miałam trochę obawy co do opakowania olejku. Posiada ono bowiem zakrętkę, nie zaś zatrzask czy dyfuzor. Na szczęście okazało się dość wygodne i jeszcze nie rozlałam ani kropli :P Co więcej, muszę również przyznać, że jest szczelne, ponieważ dało radę przy moich wielokrotnych wyjazdach, więc teraz jesteśmy nierozłączni.
Suchy olejek Nivea to naprawdę produkt godny uwagi. Mogę polecić go osobom, które nie lubią tej upierdliwej, tłustej warstwy pojawiającej się po użyciu zwykłych olejków. Suchy olejek to świetna opcja do codziennego nawilżania ciała.
Dajcie znać jakie są Wasze ulubione olejki do ciała i czy miałyście okazję poznać ten olejek Nivea?
Bardzo przyjemnie mi się go używa ;)
OdpowiedzUsuńMi tłusta warstwa na ciele nie przeszkadza po wieczornej kąpieli jak wskakuję w piżamkę ale gdy mam zamiar się ubrać w ciuchy to taki suchy olejek by się przydał :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nim :)
OdpowiedzUsuńW najblizszym czasie siegne po niego :D
OdpowiedzUsuńja czasami lubię sięgać właśnie po takie lżejsze olejki ponieważ dają skórze jedwabistą miękkość a przy tym nie są tłuste
OdpowiedzUsuńWiele o nim słyszałam ale nie miałam jeszcze okazji go używać
OdpowiedzUsuńWidziałam już ten olejek na blogach, mam na niego ogromną ochotę :)Uwielbiam takie suche olejki.
OdpowiedzUsuńKurcze ten ananas mnie rozbraja.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim wiele razy, ale jeszcze nie testowalam :)
OdpowiedzUsuńMega ciekawią mnie te suche oleje i szampony micelarne! Nivea ostatnio ma mnóstwo tego typu nowości, jestem bardzo pozytywnie nastawiona do nich i na pewno je wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńDużo osób chwali ten olejek. Lubię kosmetyki Nivei, więc i olejek bym chciała wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJestem zakochana w tym olejku i w aromacie jaki ma i po sobie zostawia na ciele.. Rewelacyjnie nawilża i otula przyjemnym zapachem <3
OdpowiedzUsuńtak, godny uwagi. Tez go znam i lubię
OdpowiedzUsuńCiekawa sprawa! Zanotuję, przemyślę i być może kupię i wypróbuję na własnej skórze :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam ten olejek :)
OdpowiedzUsuńMuszę to w końcu sprawdzic i ocenić jak sprawdzi się u mnie! Jestem bardzo ciekawa ❤
OdpowiedzUsuńSuchy olejek,bardzo ciekawe. Tego jeszcze nie było XD Pozdrawiam!^^
OdpowiedzUsuńPo olejki sięgam zazwyczaj latem, ładnie nabłyszczają skórę! Zimą dużo chętniej wybieram treściwe masła, które zapewniają skórze przyjemne uczucie utulenia. Nowości marki Nivea nie miałam jeszcze okazji poznać :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo nie lubię z suchymi olejkami, a one chyba i mnie nie lubią hahah :)
OdpowiedzUsuńCzytam już któraś z rzędu recenzję i czuję się do niego bardzo zachęcona. Muszę kupić.
OdpowiedzUsuń