Dermena szampon do włosów osłabionych i nadmiernie wypadających

5/17/2018

Dermena szampon do włosów osłabionych i nadmiernie wypadających

Cześć!

Jak wiecie postanowiłam zawalczyć o piękniejsze włosy. Walkę podjęłam na wielu frontach jednocześnie, rozpoczynając od zmiany szamponu. Zwykły szampon zamieniłam na zapewne znaną wszystkim Dermenę do włosów osłabionych i nadmiernie wypadających. Mam wrażenie, że przy wypadających włosach odpowiedni szampon do podstawa. To też chyba najprostszy element, od którego możemy zacząć - w końcu szamponu używamy regularnie, czasem nawet siedem razy w tygodniu. 

Szampon Dermena wygląda dość niepozornie :) Butelka, w której znajduje się płyn wyróżnia się spośród opakowań innych szamponów ze względu na swoje wyjątkowe rozmiary :) Szata graficzna jest prosta, od razu wpada w oko logo marki, umieszczone w górnej części butelki. Opakowanie zawiera 200 ml płynu i kosztuje około 20 zł. Ceny wahają się naprawdę znacznie, warto korzystać z porównywarek cenowych :) 

Skład:

Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Juglans Regia Leaf Extract, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Hydroxypropyltrimonium Hydrolyzed Wheat Protein, Peg-15 Coco-Polyamine, Parfum, Sodium Chloride, DMDM Hydantoin, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Methyl Niacinamide Chloride, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool

Swoją recenzję zacznę od stwierdzenia, że szampon Dermena jest produktem leczniczym. Przeczytałam sporo recenzji na jego temat i kilka razy pojawiło się stwierdzenie, że szampon nie poprawia kondycji włosów. Zagłębiłam się nieco w informacje przedstawione na stronie producenta i doszłam do wniosku, że producent wcale nie obiecuje, że nasze włosy staną się piękne, lśniące w tydzień. Szampon ma działać na skórę głowy, pobudzając włosy do wzrostu oraz hamując ich wypadanie. Szampon ma działać więc na konkretne problemy. W moim odczuciu tak faktycznie jest. Jednak jest pewne ale :) Mianowicie, należy się z szamponem lepiej poznać i znaleźć sposób na poprawną (i bezproblemową) aplikację. Ponieważ szampon Dermena słabo się pieni moje pierwsze z nim spotkanie nie było łatwe :) Jednak i z takimi "problemami" można sobie poradzić. W tym przypadku warto rozcieńczyć szampon wodą. Dzięki temu zdecydowanie łatwiej udawało mi się go rozprowadzić i spienić.

Szampon nakładałam w głównej mierze na skórę głowy, delikatnie go wmasowując. Lubiłam ten rytuał, poświęcałam mu jednak więcej czasu niż w przypadku innych szamponów, wierząc, że masaż skóry głowy pomoże jej, a nie zaszkodzi, a substancje aktywne zaczną działać. Po każdym myciu stosowałam odżywkę. Wydajność szamponu jest w porządku, ale żeby przeprowadzić podstawową trzymiesięczną kurację potrzebowałabym przynajmniej dwóch opakowań, gdyż jedna butelka szamponu wystarczyła mi na około półtora miesiąca. 

Szampon Dermena - efekty

W moim przypadku szampon Dermena faktycznie działa. Widzę, że włosów wypada zdecydowanie mniej, co jest zauważalne podczas mycia czy czesania. Pojawiły się również krótkie (na razie:) baby hair. Jeśli chodzi o przetłuszczenie włosów to w moim przypadku szampon Dermena tego nie zniwelował, ale pomógł mi w tym ten peeling. Warto również zaznaczyć, że szampon Dermena w żaden sposób nie obciążył włosów ani nie spowodował łupieżu. 

Jeśli więc borykacie się z problemem wypadających włosów, polecam Wam szampon Dermena. Dzięki niemu włosy stały się mocniejsze i nie wypadają już tak mocno jak jeszcze miesiąc temu. Poza tym, szampon przyczynił się do pojawienia nowych włosów, a to zawsze cieszy :) 

Znacie ten szampon? Jak się u Was spisał? Jakich produktów używacie, gdy Wasze włosy wypadają?