Cześć!
Zniszczone paznokcie po zdjęciu hybryd nie powinny mieć racji bytu. Jednakże, jeśli zdejmiemy je nieopatrznie, w nieprofesjonalny sposób płytka może się uszkodzić. Tak było właśnie w moim przypadku, ponieważ ostatnie hybrydy ściągałam sama. Za długo moczyłam lakier w acetonie, co sprawiło, że paznokcie mocno się wysuszyły, a także stały się kruche i łamliwe. Wyglądały bardzo niekorzystnie. Mając w perspektywie ślub, byłam przerażona. W dodatku, moje paznokcie rosną niezwykle wolno (co w przypadku hybryd akurat cieszy) i obawiałam się, że nie zdążą zrosnąć do października. Na szczęście znalazło się antidotum na moje problemy w postaci odżywki do paznokci i skórek ORPHICA Touch, Nail & Cuticle Conditioner Deep Regeneration Therapy. Odżywka ORPHICA Touch zawiera unikalną formułę Deep Regeneration Therapy, która regeneruje nawet zniszczone stylizacją czy suche paznokcie, dlatego poczułam, że jest to produkt dla mnie :)
Odżywka do paznokci ORPHICA Touch znajduje się w wygodnej tubce o pojemności 15 ml z precyzyjnym aplikatorem-pędzelkiem. Należy zużyć ją w ciągu 3 miesięcy od otwarcia. Tu przyznam, iż obawiałam się, że będzie to dla mnie problemem, ale z przyjemnością sięgałam po odżywkę nawet kilka razy dziennie (chcąc przyspieszyć regenerację paznokci), więc okres trzech miesięcy uważam za osiągalny :) Odżywka pachnie naprawdę delikatnie i ma przezroczystą barwę.
Pierwsza kwestia, która zyskała moje uznanie, gdy rozpoczęłam stosowanie odżywki, to szybkość, z jaką odżywka się wchłania. Nie jest to typowa odżywka oparta na olejowej bazie, która potrzebuje czasu na wchłonięcie. Kosmetyk wchłania się w ekspresowym tempie (mimo że zawiera w składzie olejki), nie lepi się, nie ścieka ze skórek i paznokci, nie brudzi niczego dookoła. Idealny produkt dla osób niecierpliwych, czyli takich jak ja! Kupując wszelkie odżywki do paznokci zwykle szybko traciłam zapał do ich używania, ponieważ czekanie nawet 10 minut z "założonymi rękami" nie jest dla mnie. W tym przypadku naprawdę nie ma o tym mowy.
Skład:
Aqua, Propanediol, Polyacrylamide, Hydrogenated Polydecene, Laureth-7, Ricinus Communis Seed Oil, Coco-Glucoside, Magnesium Aluminum Silicate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Niacinamide, Retinyl Palmitate, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Squalene, Disodium EDTA, Parfum, Benzyl Benzoate, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Hydroxycitronellal, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene, Linalool
Producent zaleca, aby odżywkę stosować raz dziennie, poczekać do całkowitego wchłonięcia, po czym zmyć produkt ciepłą wodą. W moim przypadku na początku zdarzało się to nawet 2 czy 3 razy, ale byłam tak głodna efektów (czytaj zdesperowana), że nikt nie musiał przypominać mi o aplikacji :) Efekty stały się widoczne naprawdę szybko. Jako pierwsze zniknęły suche skórki przy paznokciach, potem zauważyłam wzmocnienie płytki. Przestała się tak mocno kruszyć, a dzisiaj wygląda już naprawdę przyzwoicie. Co więcej, paznokcie stały się bardziej odporne na uszkodzenia - jakiś czas temu każdy kontakt z twardym przedmiotem czy powierzchnią kończył się złamaniem. Teraz paznokcie są bardziej odporne na tego typu "niespodzianki".
Jestem bardzo zadowolona z tego jak odżywka ORPHICA Touch działa. Jest skuteczna, wydajna, a do tego zupełnie nieuciążliwa :) Nie zmieniłam swojej diety ani trybu życia, a paznokcie odżyły. Skórki również wyglądają o niebo lepiej. Myślę, że mogę zarekomendować ten produkt, szczególnie, jeśli potrzebujesz pomocy na cito :)
Znasz odżywkę ORPHICA Touch? Stosujesz odżywki do paznokci i skórek?
Nie znam jej i w sumie nie mam potrzeby poznać ;)
OdpowiedzUsuńMam kilka odżywek, ale niestety nie jestem systematyczna w ich stosowaniu.
OdpowiedzUsuńChetnie wypróbuję tą odzywkę, ale zniechęca mnie fakt, ze trzeba ja zmywać :(
OdpowiedzUsuńTej marki miałam jedynie krem do rąk - nie miałam pojęcia o tej odżywce.
OdpowiedzUsuńKosmetyki tej marki bardzo fajnie się u mnie sprawdziły, ale tego jeszcze nie miałam. Chętnie spróbuję na swoich paznokciach :D
OdpowiedzUsuńsuper, że Twoje skórki mają się zdecydowanie lepiej, ja korzystam teraz z kuracji Tisane ale chętnie poznam też kurację ORPHICA TOUCH
OdpowiedzUsuńNie znam bo mam non stop hybrydy na paznokciach. Dzięki temu odrosly mi i są mocniejsze. Natomiast nie używam acetonu, bo jak zauważyłaś wysusza. Lepiej sprawdza się pilniczek ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt. Moim paznokciom (i skórkom!) przydałaby się regeneracja. Koniecznie muszę wypróbować.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnych doświadczeń z hybrydami jak do tej pory :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej odżywki, ale chętnie bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńDlatego ja się boje, że jak Zdrojem hybrydy to moje paznokcie będą wołały o pomoc takich specyfików ;( !
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że są takie magiczne kosmetyki, które działają cuda!
Moje paznokcie są raczej mocne, a po hybrydy rzadko sięgam, ale mimo to taką odżywkę bym poznała
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki tej marki, musze poznać ten duet
OdpowiedzUsuńNie znam i raczej nie poznam bo mi paznokcie szybko rosną i są mega mocne :) P.S. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńStosuję odżywkę już od miesiąca efektów ZERO.Nie wiem dlaczego, skórki nadal suche o rzadnej regeneracji nie ma mowy.Pieniążki wyrzucone w błoto.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWarto eksperymentować z naturalnymi sposobami wzmacniania paznokci po zdjęciu hybryd, takimi jak olejki do paznokci czy regularna pielęgnacja. Dbałość o zdrowie paznokci to klucz do utrzymania ich w dobrej kondycji!
OdpowiedzUsuń