Cześć!
Przez cały styczeń dosłownie omijałam wszelkie drogerie i promocje, ponieważ robiłam sobie detoks od zakupów. Jednak z każdej strony atakowały mnie informacje o nowościach kosmetycznych, które mam zamiar pokazać dziś w tym wpisie. Zapraszam!
Bielenda
Bielenda to marka, która nigdy nie zawodzi, jeśli chodzi o nowości. Tutaj moją szczególną uwagę przykuła linia Vegan Muesli, w której znajdziemy kosmetyki dla różnych cer: nawilżające oraz matujące. Ja ze względu na typ cery bardziej jestem ciekawa tych pierwszych - szczególnie serum i kremu pod oczy. A ty?
Kolejna linia - Botanical Clays - to kosmetyki przeznaczone dla młodych cer (czy to jeszcze dla mnie? :P). Mamy w niej dwa rodzaje kosmetyków: z glinką różową do cery suchej i odwodnionej oraz z glinką zieloną do cery mieszanej i tłustej. Mam zamiar wypróbować "różową" serię.
Bielenda również szuka inspiracji w Azji. Efektem tego jest powstanie lini Red Ginseng polecanej przez Małgorzatę Foremniak i przeznaczonej do cery dojrzałej 40+. W składach kosmetyków znajdziemy żeń-szeń oraz grzyby shiitake, więc brzmi to całkiem... egzotycznie :P. Myślę, że któryś z kosmetyków trafi do mojej mamy.
Isana
W Rossmannie pojawiło się parę nowości marki Isana. Od razu wpadły mi w oko szampony w kostce. Widzę, że dostępne są dwa zapachy: granat oraz kokos i mango. Kostka kosztuje 15 zł. Przyznam, że jestem ich bardzo ciekawa. A ty miałaś już okazję używać szamponu w kostce?
W kategorii pielęgnacji twarzy pojawiły się dwa kosmetyki z serii Glow&Shine: tonik z ekstraktem z grapefruita oraz płatki hydrożelowe pod oczy. Niewiele można o nich przeczytać na stronie drogerii, także chętnie przyjrzę się im z bliska.
AA Wings of Color
Przyznam szczerze, że z AA nie miałam jeszcze okazji używać kolorówki. Tym razem marka oferuje nam nowe cienie w postaci sypkiej. W oko wpadł mi ten żólty odcień o numerze 05. Z chęcią wybiorę się do Rossmanna, może znajdę testery?
Lovely
Lovely wprowadziło do Rossmanna interesujące lakiery - Gloss like Gel, które mają imitować efekt lakieru żelowego. Jestem bardzo ciekawa jak będą prezentować się na paznokciach. Dawno już nie kupowałam tradycyjnych lakierów do paznokci, więc tym bardziej kuszą :)
Maybelline
Bardzo lubię tusze do rzęs tej marki, więc nie mogłam przejść obojętnie wobec nowości jaką jest maskara The False Lash Lift. Szczoteczka ma nietypowy kształt klepsydry i ma dawać efekt liftingu rzęs. Zdjęcia w sieci są imponujące, więc ten tusz do rzęs na pewno trafi w moje ręce (choć może poczekam na jakąś promocję :D).
Eveline
Marka Eveline wprowadziła ostatnio linię I love vegan food. Znajdziemy w niej zarówno kosmetyki do twarzy, jak i do ciała: kremy, balsamy, peelingi. Ja najbardziej ciekawa jestem kremu do twarzy z wodą kokosową i aloesem, bo bardzo lubię te składniki w kosmetykach. Furorę na Instagramie robią też kremiki do rąk z tej serii, więc na pewno będą moje ;)
Tak prezentuje się wybiórcze zestawienie nowości, na które zwróciłam uwagę ostatnio. Co Cię najbardziej zaciekawiło? Czekasz na jakąś nowość?
Tak prezentuje się wybiórcze zestawienie nowości, na które zwróciłam uwagę ostatnio. Co Cię najbardziej zaciekawiło? Czekasz na jakąś nowość?
Nowości Bielendy jak zwykle bardzo mnie ciekawią. :)
OdpowiedzUsuńNo ta marka wciąż wprowadza coś nowego! Nie nadążam za nią :D
UsuńNo dokładnie, ja tak samo! Choćbym chciała to i tak nie jestem w stanie wszystkiego wypróbować. :)
UsuńZnam tylko nowości Eveline:)
OdpowiedzUsuńI jak wrażenia? :)
UsuńTak dawno niczego nie kupowałam z Isany, że muszę się koniecznie wybrać do Roska na zakupy.
OdpowiedzUsuńJa też! Jakoś ostatnio omijałam tę markę - ani żeli nie kupowałam, ani nic innego :)
UsuńBielenda to tak szaleje z nowościami, że totalnie za nimi nie nadążam :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, człowiek nie nadąża kupować :D A tu już nowe wchodzi :D
UsuńZainteresowały mnie cienie sypkie od aa
OdpowiedzUsuńWyglądają fajnie, może znajdę je w najbliższym Rossmannie :)
UsuńSypkie cienie od AA wyglądają bardzo interesująco, chociaż w tej cenie, a nawet niższej są teraz dostępne tak dobre pigmenty, że nie jestem pewna czy AA je przebije :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, cena jest wysoka, ale zapewne niedługo trafi się w Rossmannie jakaś promocja na kolorówkę ;D
UsuńBielenda jak zwykle ma bardzo fajne nowości, ciekawią mnie też szampony w kostce Isana :)
OdpowiedzUsuńKiedyś coś słyszałam o mydłach w kostce, ale nigdy takiego nie używałam. Jestem ciekawa takiego produktu :) Reszta nowości jakoś mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak taki szampon domywa włosy, muszę w końcu wypróbować :)
UsuńBielenda jak zwykle szaleje :D Mnie ciekawią te drugie opcje bo mam mieszaną cerę.
OdpowiedzUsuńCiekawy jest też ten szampon w kostce Isany z kokosem i mango. Lubię kosmetyki o tych zapachach i ciekawe jak to razem wyszło ;D
Też jestem właśnie ciekawa, bo sama lubię kokosa w kosmetykach. Może się skuszę, bo cena nie jest wysoka :)
UsuńWow piekne perelki, a Bielenda znow w natarciu :D
OdpowiedzUsuńTo prawda, jak zwykle sporo nowych ciekawych linii :)
UsuńBielenda jak zwykle szaleje :). Ciekawa jestem składu tej serii z glinką :)
OdpowiedzUsuńBielenda to produkty, do których zawsze chętnie wracam. Isana lubie tylko i wyłącznie żele, które po prostu czyszczą i nie muszą mieć specjalnych innych działań, ale szampon w kostce? Nawet sobie nie wyobrażam :D
OdpowiedzUsuńNo brzmi to wrecz irracjonalnie, może trzeba wypróbować :D
UsuńAkurat nic mnie z tego nie kusi;)
OdpowiedzUsuńTo nawet dobrze dla Twojego portfela ;)
Usuńo nie ! już teraz widze, że wsyztsko bym chciała ;DD
OdpowiedzUsuńnajgorzej :D
UsuńBielenda i Eveline szaleje z nowościami i to mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości. Ciągle kosmetyki się zmieniają i wybór jest szeroki.
OdpowiedzUsuńWłaściwie wszystkie nowości od Bielendy są bardzo ciekawe!
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiły mnie nowości od Bielendy :)
OdpowiedzUsuńBielenda niesamowicie szaleje z nowościami. Ale, co ważne, trzymają wysoki poziom :)
OdpowiedzUsuńTe produkty vegan musli mnie zaciekawiły :D
OdpowiedzUsuńO jaaa. Też miałam mieć detox od kosmetyków, ale z takimi nowościami się nie da :D
OdpowiedzUsuńZawsze jestem ciekawa jakie nowości wypuści bielenda. Natomiast Evelinecosmetics przyjemnie mnie zaskoczyło linią I Love Vegan Food.
OdpowiedzUsuńWow ile wspaniałych nowości. Czas wybrać sie na zakupy :D
OdpowiedzUsuńBielenda mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńAleż kusisz :) Ja zdecydowanie uwielbiam kosmetyki Bielendy i bardzo dobrze mi służą, więc pokusa jest bardzo duża.
OdpowiedzUsuńBielenda co raz szykuje nam nowości :) Widzę tutaj sporo perełek :)
OdpowiedzUsuńjestem kompletnie nie na czasie z nowościami :D ale zaintrygowały mnie te szampony w kostce z Isany
OdpowiedzUsuńNo kuszą kuszą te nowości szczególnie bielenda z glinką zieloną do mojej mieszanej skóry :D Szamponów w kostce z isany też jestem bardzo ciekawa ;p
OdpowiedzUsuńIle przyjemnych nowości :) Fajnie, że jest też duży wybór jeśli chodzi o kosmetyki wegańskie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie podsumowania, bo zawsze mogę coś nowego wypatrzeć ;) Z podanych nowości to stosowałam kremy do rąk z serii I Love Vegan Food od Eveline Cosmetics :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta maskara, pewnie za jakiś czas skuszę się na jej zakup bo lubię ich kosmetyki:):**Buziaczki
OdpowiedzUsuńNajbardziej zaciekawiły mnie kosmetyki od Bielendy, zwłaszcza te owsiane. Chyba tylko raz próbowałam olejek na bazie bodajże kiełków owsa i bardzo mi pasował.
OdpowiedzUsuńTeraz to tych kosmetyków- jest, a jest... Mamy tak obszerny wybór, że nawet niekiedy to nie wiadomo na co się zdecydować. Ja sama teraz przeglądam sobie stronę https://www.gobli.pl/ i zastanawiam się jakie tym razem kosmetyki sobie kupić. Jestem troszkę w kropce, bo jak zwykle i wybór jest całkiem duży, i nawet ceny są atrakcyjne.
OdpowiedzUsuń