Cześć piękne! 

Właśnie niedawno dotarło do mnie urocze pudełko Pure Beauty. Urocze ze względu na motyw przewodni na grafice, czyli dwa śpiące kotki. Walentynki tuż, tuż, więc ten motyw pasuje tutaj idealnie. To pierwsze pudełko w nowym roku, więc przyznam, że oczekiwania mam spore. Jednak wiem, że marka Pure Beauty nigdy nie zawodzi :) Serdecznie zapraszam Was na unboxing aktualnej edycji - dowiecie się z tego wpisu co najbardziej mnie zainteresowało. 

Love me Tender Pure Beauty box - zawartość 

1. Regenerum regeneracyjne serum do rąk 20zł/50ml

Pierwszy produkt z pudełka, który zauważyłam to regeneracyjne serum do rąk marki Regenerum. Markę mieliśmy już okazję poznać wielokrotnie w boxach, a krem do rąk zawsze się przyda. Zwłaszcza zimą. U mnie kremy do rąk obecnie zajmują istotne miejsce w pielęgnacji - ze względu na ciążę dłonie mam bardziej suche niż zwykle, a po porodzie z reguły częściej myje się dłonie, więc nadal ten problem nie zniknie. Serum działa ujedrniająco, nawilżająco, chroni skórę przed działaniem czynników zewnętrznych. W jego składzie znajdziemy witaminy A i E oraz prowitaminę B5, wyciąg z lili wodnej, a także olej z róży. 


2. Vianek prebiotyczny żel pod prysznic pobudzający 19,90zł/400ml

Kolejna nowość to kosmetyk od Vianek, czyli prebiotyczny żel pod prysznic - w wersji pobudzającej. Świeży zapach żelu ma dodawać energii i pobudzać zmysły. Mieszanka ziołowych ekstraktów z mięty, szałwii i lipy ma działanie odświeżające. W składzie nie brakło również inuliny, czyli naturalnego probiotyku, który nawilża skórę, a także wspiera jej naturalny mikrobiom. Warto zwrócić uwagę, że żel ma wpadającą w oko szatę graficzną i dużo opakowanie, które jak mniemam będzie nas zaskakiwać swoją wydajnością. 

3. Amaderm® specjalistyczny żel do higieny intymnej 24,30zł/195ml

Kolejna marka z kolei to dla mnie nowość - jeszcze nigdy nie słyszałam o Amaderm®. W pudełku mamy okazję zapoznać się z żelem do higieny intymnej tego producenta. Żel zapewnia długotrwałe uczucie komfortu, a także przywraca równowagę pH okolic intymnych. W jego formule znajdziemy masę łagodzących składników takich jak: alantoina, kwas mlekowy czy panthenol, a także naturalny prebiotyk biolin P. W kartoniku żelu do higieny intymnej znalazłam również próbkę żelu do mycia twarzy, więc to fajna opcja, żeby sprawdzić sobie kolejny produkt marki. 

4. So!Flow by Vis Plantis bezalkoholowa woda lamelarna do każdego rodzaju włosów 25,99zł/150ml

Jeśli chodzi o pielęgnację włosów to box Love me Tender oferuje nam bezalkoholową wodę lamelarną do każdego rodzaju włosów od So!Flow by Vis Plantis. Producent obiecuje, że można ją stosować nawet przy cienkich włosach, a ja właśnie takie posiadam. Chętnie to zweryfikuję :) Formuła wody lamelarnej opiera się o hydrolizowane proteiny roślinne, które sprawiają, że włosy natychmiast zyskują olśniewający wygląd. Lubię takie ekspresowe rozwiązania, zwłaszcza przed większą uroczystością. 

5. Purederm ujedrniająco-regenerująca maseczka do dłoni z wąkrotką azjatycką 12,49zł/2x15g

W pudełku mieliśmy szansę otrzymać jeden z trzech kosmetyków Purederm w saszetce - mnie trafiła się ujędrniająco-regenerująca maseczka do dłoni z wąkrotką azjatycką. Jednorazowy zabieg w formie rękawiczek z dwuwarstwowej tkaniny wypełnionej esencją, ma za zadanie intensywnie zregenerować dłonie, nawilżyć je i zmiękczyć naskórek. Obecność wąkrotki azjatyckiej i kolagenu w składzie sprawiają, że jest to zabieg odmładzający, redukujący oznaki starzenia. Dodatkowo mamy tutaj nawilżający kwas hialuronowy, kwas azjatykowy, który wykazuje działanie łagodzące oraz kwas madekasowy, wyrównujący koloryt skóry. 


6. Ziaja Baltic Home Spa Wellness średnioziarnisty peeling do ciała czekolada kawa 24,53zł/300ml

Widząc połączenie zarówno czekolady i kawy w kosmetyku już się cieszę na spotkanie z nim. W pudełku znalazł się średnioziarnisty peeling do ciała o tym właśnie zapachu marki Ziaja. Linia Baltic Home Spa Wellness zbiera pozytywne noty wśród kosmetykomaniaczek, więc jestem ciekawa jak peeling poradzi sobie ze złuszczaniem martwego naskórka. W jego składzie mamy ekstrakt z kawy, masło kakaowe oraz olej ze słodkich migdałów. Bazą peelingu są mielone łupiny orzecha włoskiego. 


7. Bell Hypoallergenic Ethernal Mousse Blush hypoalergiczny róż do policzków w musie 27,98zł/4,8g

Wstyd się przyznać, ale róże w makijażu odkryłam dopiero niedawno i zdaje się, że jeszcze nigdy nie miałam różu do policzków w formie musu. Będę mieć jednak okazję poznać właśnie taki róż od Bell Hypoallergenic. Ethernal Mousse posiada lekką, puszystą jak chmurka konsystencję i cukierkowy kolor (mnie trafił się 01 Echo, dostępny jest jeszcze 02 Moment). Róż ma łatwo się blendować i wręcz stapiać się z podkładem, tworząc naturalnie wyglądający makijaż. 


8. Max Factor Miracle Pure Skin Reset podkład do twarzy z serum 2w1 89,88zł/30ml

Nowość od Max Factor to podkład do twarzy z serum 2w1 Miracle Pure Skin Reset. Na co dzień nie jestem fanką mocnego makijażu, więc lubię takie wielofunkcyjne rozwiązania. Podkład ma zapewniać średnie krycie oraz satynowo-matowe wykończenie, bez efektu błyszczenia się. Formuła podkładu dostała wzbogacona o niacynamid oraz bisabolol, który wspiera naturalny poziom nawilżenia skóry. Ja swój egzemplarz otrzymałam w kolorze Fair to Light, więc myślę, że będzie dla mnie idealny. Ciekawa jestem czy naprawdę ten produkt będzie spełniał swoje obie funkcje. 
 

9. BANDI Juicy Power odmładzający mus smoczy owoc + kolagen 49,00zł/40ml

W różowym kartoniku skrył się odmładzający mus smoczy owoc + kolagen od BANDI. Przyznam, że lubię egzotyczne składniki w kosmetykach, a smoczy owoc nie jest częstym gościem w składach. Oprócz niego w formule kremu umieszczono również heksapeptyd biomimetyczny oraz kolagen roślinny. Dzięki nim krem ma za zadanie nawilżać cerę na wielu poziomach, odżywiać ją, a także redukować widoczność zmarszczek. Puszysta konsystencja musu ma dodatkowo umilać pielęgnację. Jestem zaintrygowana tym kosmetykiem. 


10. Neo Makeup matowa pomadka do ust w płynie 34,99zł/4,5ml

Ostatni już kosmetyk z pudełka to matowa pomadka do ust w płynie Neo Makeup. Jest to długotrwała pomadka, zawierająca w składzie odżywczy kompleks aż 5 różnych olejów. Matowe pomadki mogą przesuszać usta, więc liczę, że ta szminka będzie zupełnie inna i że będzie pielęgnować usta. Mnie trafił się nasycony odcień Lotus. 

Jak widzicie na zdjęciu tak prezentuje się cała zawartość pudełka Love me Tender od Pure Beauty. Mamy tutaj aż 10 pełnowymiarowych produktów. Trzy produkty to kosmetyki do makijażu, więc przeważyła pielęgnacja, co mnie osobiście cieszy. Lubię poznawać nowe

Brak komentarzy