Cześć Piękne!

Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam rytuały pielęgnacyjne, które są proste, skuteczne i… błyskawiczne. Dlatego kiedy w moje ręce trafił zestaw Optimals od marki Oriflame, od razu poczułam, że to może być coś fajnego. Trzy kroki, gąbeczka do mycia twarzy i obietnica glow na skórze? Brzmi jak plan na idealną pielęgnację! Chodźcie sprawdzić jak spisuje się u mnie ten zestaw. 

Cała pielęgnacja Oriflame Optimals opiera się na trzech krokach.

Krok 1: Oczyszczanie – Kremowy żel oczyszczający Optimals 

Zaczynamy klasycznie – od porządnego oczyszczenia. Kremowy żel zaskoczył mnie już przy pierwszym użyciu. Jest delikatny, ale skuteczny – zmywa resztki zanieczyszczeń, sebum i to, co się zebrało na twarzy przez noc. Co istotne dla mojej suchej cery: nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Skóra po nim jest miękka, jakby już lekko nawilżona. A dodatkowo – używanie go z dołączoną gąbeczką do mycia twarzy to czysta przyjemność. Masaż, delikatny peeling i totalne odświeżenie skóry. 

Krok 2: Nawilżanie – Lekki krem Optimals Hydra Radiance

Ten krem to mała perełka! Ma lekką, idealnie kremową konsystencję, która szybko się wchłania i daje natychmiastowy efekt ukojenia i nawilżenia. Cera jest promienna, świeża, a jednocześnie nic się nie lepi, nie roluje pod makijażem. Idealny dla zabieganych – serio, czasem wklepuję go jedną ręką, trzymając w drugiej mojego bobasa.

Krok 3: Ochrona – Ochronny krem rozświetlający Optimals Daily Glow SPF 50
  
Mój ulubieniec z całej trójki! Krem z SPF 50, który nie bieli, nie zapycha i – co najważniejsze – naprawdę daje efekt glow. Twarz po jego użyciu wygląda na wypoczętą, zdrową, jakby dopiero co wróciła z weekendu nad morzem. To nie tylko tarcza przeciwko promieniom UV, ale też świetna baza pod makijaż. Ma naprawdę ciekawą konsystencję - czuć, że nawilża skórę, ale nie jest obciążający. 


Ten zestaw to idealna propozycja dla osób, które lubią pielęgnację, ale nie mają czasu na dziesięć kroków i milion kosmetyków. Optimals od Oriflame to prosta rutyna, która daje świetne efekty, wydobywając naturalny blask bez wysiłku. Cera po aplikacji tych produktów wygląda zdrowo, świeżo i promiennie, a to przecież właśnie o to chodzi. 

Jestem ciekawa czy znacie już te kosmetyki? Lubicie produkty Oriflame?

Wpis powstał w ramach współpracy reklamowej z marką Pure Beauty

Brak komentarzy