Witajcie!
Zdradzę Wam pewien sekret - do niedawna moje brwi żyły własnym życiem. Oczywiście systematycznie poddawałam je regulacji, ale nic poza tym. Jak na blondynkę mam dość ciemny kolor brwi, dlatego nie widziałam potrzeby wzmacniania ich cieniem czy żelem. Do czasu ;P Muszę przyznać, że na wiele kosmetyków reagowałam uniesieniem ramion - dopóki nie zaczęłam ich używać. Powiedzcie, że nie jestem sama :D A cienie do brwi to moje nowe małe odkrycie. Wiem, że zaraz parskniecie śmiechem, ale jestem takim kosmetycznym zacofańcem. I nic na to nie poradzę. Mogę Was za to zaprosić na przegląd mineralnych cieni do brwi NowBrow.
W kwestiach technicznych mogę na początku wypowiedzieć się o opakowaniach. Są proste, ale czy potrzebujemy wiele? Ważne by opakowania były trwałe i odporne na wszelkie uszkodzenia. Niech odezwie się ten kto nigdy nie upuścił pudru... Opakowania cieni NowBrow są plastikowe, ale póki co nie doznały żadnego uszczerbku, mimo że zaliczyły już kilka podróży w torebce i jedno spotkanie z płytkami w łazience. Powiem Wam jednak, że lekko się rysują, na ostateczny werdykt co do ich trwałości przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Przezroczyste zakrętki umożliwiają szybkie zlokalizowanie pożądanego koloru w kosmetyczce, więc bardzo szybko możemy znaleźć to czego potrzebujemy.
Jako laik w dziedzinie makijażu brwi muszę podkreślić zupełną łatwość, z jaką pracuje mi się z cieniami. Są one bardzo dobrze napigmentowane, mają taką kremową (?) konsystencję, rozprowadzają się gładko i szybko. Z drugiej strony są dość zbite, dlatego nie osypują się i przez długi czas (czyli cały dzień) utrzymują się na swoim miejscu. Zdecydowanie muszę pochwalić właściwości cieni, bo pracuje się z nimi bardzo przyjemnie i bezproblemowo. Na zdjęciu poniżej możecie porównać odcienie cieni NowBrow.
W ofercie NowBrow znajduje się obecnie pięć odcieni. Myślę, że spora część damskiego grona znajdzie kolor dla siebie - mamy bowiem tutaj różne odcienie brązów i grafit/szarość. Wszystkie odcienie możecie znaleźć na zdjęciach powyżej. Kolory nie mają nazw, różnią się jednak oznaczeniami. Poszczególne odcienie posiadają numery od BP01 do BP05. Warto również dodać, że cienie NowBrow są naprawdę bardzo wydajne, używam ich regularnie, a zużycie jest naprawdę bardzo znikome. Na uwagę zasługuje także fakt, że jest to produkt polski.
Marka NowBrow zaprezentowała naprawdę świetne produkty do makijażu brwi. Stoiska marki można spotkać w Łodzi w Manufakturze oraz Galerii Łódzkiej. Dziewczyny oferują różnego rodzaju usługi m.in. nitkowania brwi czy liftingu rzęs. Myślę, że jeszcze wiele razy o nich usłyszymy :) W październiku z okazji otwarcia nowego punktu w Łodzi możecie nabyć cienie (39 zł za sztukę) i inne produkty do makijażu brwi z 20% rabatem - naprawdę warto. Oprócz cieni NowBrow posiada w swojej ofercie olejek do brwi i wosk do brwi. Zapraszam Was na stronę internetową marki oraz na fanpage na Facebooku.
Chciałabym również zaprosić Was na mój fanpage na Facebooku. Stało się - w końcu mam tam własną stronkę. Jest ona zalążkiem zmian jakie zadzieją się w najbliższej przyszłości na moim blogu. Na razie nie zdradzę nic więcej - po prostu zapraszam do polubienia strony Kosmetyczna.