Cześć!
Wraz z nadejściem nowego roku postanowiłam wprowadzić nowe serie wpisów na mojego bloga. Tydzień temu miałyście okazję przeczytać mój pierwszy post o tematyce ślubnej w ramach serii Ślub z głową, dzisiaj natomiast chciałabym powiedzieć Wam czy warto kupić czytnik ebooków. Posiadam go już całkiem długo (2,5 roku), więc mam już wyrobione pewne zdanie na jego temat i myślę, że moje wskazówki będą cenne dla osób, które ciągle wahają się w kwestii zakupu. Ja swój czytnik dostałam, ale znając moje niezdecydowanie zastanawiałbym się do tej pory :D I chyba byłby to błąd.
Photo by Héctor Martínez on Unsplash |
Muszę Wam się przyznać do tego, że w głębi serca jestem raczej tradycjonalistką. Lubię poznawać nowości, lubię to, że świat się zmienia i daje nam tyle możliwości, ale w kwestii książek pozostawałam nieugięta. Książka to była dla mnie rzecz materialna, którą można dotknąć, postawić na półce czy powąchać :) Nie mieściło mi się w głowie jak można czytać książki z ekranu smartfona czy komputera. Po ponad dwóch latach użytkowania czytnika przekonuję się w jak dużym błędzie żyłam. Czytnik wcale nie musi oznaczać końca związku z tradycyjną, papierową książką. Może natomiast pozwolić na zupełnie nowe podejście do naszego czytelnictwa.
Czytnik jest idealną opcją dla osób, które:
- chcą czytać więcej, ale nie zawsze mogą zabierać ze sobą opasłe tomy - czytniki ważą po kilkaset gram i zajmują o wiele mniej miejsca w torebce (nawet niewielkiej) czy plecaku. Są mega cienkie, a ich pamięć w zależności od modelu może pomieścić kilkaset pozycji.
- wyjeżdżają na dłużej/ dużo podróżują - dłuższe wakacje i ograniczony bagaż? Zamiast zabierać kilka książek, można wziąć naprawdę lekkie urządzenie - patrz punkt wyżej;
- chcą odrobinę zaoszczędzić - książki w postaci elektronicznej są nieco tańsze niż te papierowe;
- nie mają miejsca na nowe książki w swoim domu - co zrobić, jeśli ilość książek nas przytłacza? Koniecznie kupić czytnik :)
- lubią różnorodność - miałam kiedyś taką zasadę, że nie zaczynałam czytać nowej książki póki nie skończyłam poprzedniej. Czasem okazywało się, że czytana przeze mnie pozycja jest nie do przejścia. Mimo wszystko "męczyłam" ją, nawet jeśli zajmowało mi to kilka długich tygodni, czasem nie wiedziałam już, na której stronie skończyłam czytać. Czytnik daje możliwość czytania kilku książek, wracania do tych, które z jakiegoś powodu odłożyliśmy na później, a co ważne, zatrzymuje się na stronie, na której skończyliśmy czytać, więc na pewno nie stracimy rachuby;
- lubią nowinki - czytnik pozwala na zaznaczanie interesujących cytatów czy dodawania zakładek. Ponadto, jeśli czytamy w języku obcym wbudowany słownik, pozwoli na szybkie przetłumaczenie nieznanych nam słów. Czytnik ocenia również szybkość czytania i pokazuje, ile zostało nam do końca książki. Poza tym, czytnik zawsze zwracał uwagę moich znajomych, przynajmniej na początku znajomości - zawsze ciekawiło ich co to za czarno-białe urządzenie :)
Photo by freestocks.org on Unsplash |
Photo by Aliis Sinisalu on Unsplash |
Dajcie znać czy korzystacie z czytników ebooków czy wolicie tradycyjne, papierowe książki :) Co teraz czytacie? Możecie mi podrzucić jakieś tytuły?