Cześć!
Kremy ochronne to produkty, które pojawiają się w mojej pielęgnacji własnie w okresie jesieni i zostają ze mną właściwie do początku wiosny. Z uwagi na moją cienką, delikatną skórę, kremy barierowe darzę sporą sympatią. Wiem, że niektórym wydają się one ciężkie, tłuste i nie do zniesienia, ale działanie takich czynników zewnętrznych jak wiatr, mróz czy śnieg powodują, że skóra zimą nie wygląda korzystnie. To przekonuje mnie, żeby ją chronić ;D Można to uczynić właśnie dzięki marce Emolium, która posiada w swoim portfolio produkt ochronny tego rodzaju. Nie wiem dlaczego, ale wcześniej kojarzyłam tę markę wyłącznie z kosmetykami dla dzieci. Jednak jak to w życiu bywa - okazuje się, że żyłam w błędzie i z kosmetyków Emolium mogą korzystać wszyscy - duzi i mali :) A krem przeznaczony jest zwłaszcza dla skóry suchej i wrażliwej.
Krem barierowy Emolium (ok. 20 zł / 40 ml) jest inny niż kremy ochronne, których używałam do tej pory. Wynika to z faktu, że wchłania się on bardzo bardzo szybko, pozostawiając na skórze naprawdę lekką, nietłustą warstwę ochronną. Po użyciu innych kremów ochronnych skóra potrafi świecić się naprawdę długi czas. Tutaj nic takiego nie ma miejsca.
Krem barierowy Emolium to aktywny emolient, który intensywnie pielęgnuje i chroni wrażliwą, suchą, skłonną do podrażnień skórę rąk i innych części ciała. Długotrwale wzmacnia i poprawia odporność skóry na działanie substancji drażniących. Dzięki wieloskładnikowej formule wzmacnia barierę ochronną, intensywnie regeneruje, redukuje podrażnienia oraz chroni przed ponownym wystąpieniem zmian. Zalecany także w przypadku zmian skóry o charakterze egzemy (wyprysk atopowy).
Zadaniem kremu-emolientu jest zapobieganie utracie wody z naskórka oraz łągodzenie podrażnień. Producent proponuje używać kremu do rąk, ale nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby używać do do innych części ciała. Faktycznie, po umyciu rąk krem jest jeszcze wyczuwalny na skórze, więc można chyba potwierdzić, że ochrona działa. Po umyciu rąk mam wrażenie, że krem nadal się na nich znajduje i oceniam to pozytywnie. Warto dodać, że krem barierowy Emolium pomógł mi w walce z podrażnieniami po depilacji. Używałam go punktowo i szybko koił moją skórę.
Skład:
Aqua, Glycerin, Isopropyl Palmitate, Perfluoropolymethylisopropyl Ether, Cetearyl Alcohol, Paraffinum Liquidum, Stearic Acid, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate, Canola Oil, Pvp/Eicosene Copolymer, Cyclopentasiloxane, Polysorbate 60, Butylene Glycol, Tephrosia Purpurea Seed Extract, Allantoin, Hydroxypropyl Starch Phosphate, Cyclohexasiloxane, Phenoxyethanol, Butylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Methylparaben, Triethanolamine, Disodium Edta, Peg-8, Tocopherol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Citric Acid
Krem Emolium pachnie bardzo delikatnie. Konsystencja kremu jest dość zwarta, ale rozprowadza się bez problemów i tak jak powiedziałam wcześniej krem szybko się wchłania. Można go stosować już od 3. roku życia, więc będzie odpowiedni dla naszych pociech. Starsi też pewnie będą zadowoleni.
Krem barierowy Emolium to dobry produkt. Kupicie go w aptekach.
Polecam również krem ochronny Alantan
Polecam również krem ochronny Alantan