Cześć!
Mam wrażenie, że upłynęły wieki od kiedy dotarło do mnie zamówienie z Rosegal. Przez Święta czas oczekiwania nieco się wydłużył i dopiero niedawno odebrałam przesyłkę z poczty. Jak to mówią: lepiej późno niż wcale. Najważniejsze, że w ogóle ją otrzymałam :D Całe szczęście, że nie zamawiałam żadnych świątecznych dodatków, bo byłyby na przyszły rok.
Pierwsza rzecz, która skradła moje serce to niebieska torebka-worek. Widziałam ją na zdjęciach u innych dziewczyn i już wtedy zdobyła moje serce. Wykonana jest bardzo starannie i ładnie się prezentuje. Nie ma dużych rozmiarów, ale pomieści najważniejsze gadżety kobiety :) Posiada długi pasek, dzięki czemu można nosić ją na ramieniu. Jestem z niej bardzo zadowolona, na pewno pojawi się w moich wiosennych stylizacjach. Zdjęcie wyżej oddaje jej faktyczny kolor. Wybaczcie zdjęcia poniżej, ale nie mogłam się doczekać aż dodam ten post : )
Zamówiłam także sweter z chokerem w kolorze butelkowej zieleni. Na początku nie byłam przekonana do tego kroju, ale sweter okazał się tak ciepły, że ostatecznie polubiłam go. Ekspresy są sprawne, tj. rozpinają się, ale nie wiem czemu miałoby to służyć :D
Najmniejsze elementy mojego zamówienia do spinki do włosów. Pierwsza z nich imituje kryształek. Moje włosy są dość cienkie, ale mimo to utrzymuje się na nich bez problemu. Druga spinka to właściwie grzebyk. Podoba mi się jej wygląd i wykonanie, ale nie wiem czemu spodziewałam się innej formy zapięcia, skoro wszystko jest ukazane na zdjęciach. Myślę, że nie będę z tej drugiej korzystać zbyt często, chyba, że znajdę jakąś łatwą fryzurę, w której można ją wykorzystać :)
Dajcie znać czy coś wpadło Wam w oko. Co ostatnio fajnego kupiłyście?