Dlaczego taki tytuł? Otóż dlatego, że dziś recenzja o moim rozczarowaniu - kremie Skin Perfection marki L`Oreal. Nie wiem, dlaczego u mnie nie działa. Przynajmniej nie tak, jak bym chciała. Zastanawiałam się długo, czy napisać ten post, ale kto pyta, nie błądzi. Co mi się nie spodobało? Dowiecie się, jeśli zajrzycie do mojej recenzji.
L’Oreal, Skin Perfection Day Moisturiser (Krem udoskonalający na dzień)
Cena: ok. 30 zł
Pojemność: 50 ml
Dostępność: drogerie
Opakowanie:
Jest piękne! Kobiece, przykuwające wzrok. Krem został zamknięty w masywnym słoiczku koloru czerwonego. Opakowanie wygląda elegancko, dostojnie, troszkę ekskluzywnie.
Skład:
AQUA/WATER, DIMETHICONE, GLYCERIN, ISOPROPYL ISOSTEARTE, PENTAERYTHIRITYL TETRAETHYLHEXANOATE, OCTYDODECANOL, CETYL ALCOHOL, SILICA [NANO]/ SILICA, BEHENYL ALCOHOL, TALC, PTFE, POLYETHYLENE, EPERUA FALCATA BARK EXTRACT, PEG-100 STEARATE, STEARIC ACID, STEARYL ALCOHOL, CARBOMER, ARACHIDYL ALCOHOL, DIMETHICONE/ VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, CETEARYL ALCOHOL, CETEARYL GLUCOSIDE, SODIUM HYALURONATE, SODIUM HYDROXIDE, PALMITIC ACID, ADENOSINE, POLOXAMER 338, AMMONIUM POLYACRYLDIMETHYLTAURAMIDE/ AMMONIUM POLYACRYLOYLDIMETHYL TAURATE, DISODIUM EDTA, CAPRYLOYL SALICYLIC ACID, CAPRYLYL GLYCOL, LENS ESCULENTA SEED EXTRACT/ LENTIL SEED EXTRACT, DEXTRIN, PHENOXYETHANOL, CI 16035 / RED 40, CI 17200 / RED 33, LINALOOL, APLHA-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRAL, CITRONELLOL, PARFUM/FRAGRANCE (F.I.L. B159063/2)
Obietnice producenta:
Niestety, opakowanie nie nadaje się do upublicznienia, ale mogę przepisać to i owo:
Krem udoskonalający Skin Perfection od L'Oréal Paris optymalnie
nawilża skórę, widocznie redukuje zaczerwienienia, wygładza, nadaje
jedwabistą miękkość. Zawiera w swojej formule przełomowe składniki
aktywne, aby działać na widoczną poprawę jakości skóry: Perline-P, działa na poprawę wyglądu porów, wyrównanie kolorytu i powierzchni skóry, a kwas lipohydroksylowy (LHA) koryguje przebarwienia i wygładza jej powierzchnię. Dzięki aksamitnej konsystencji Krem udoskonalający Skin Perfection doskonale się wchłania i optymalnie nawilża skórę.
Moja opinia:
Mam prawie 25 lat, więc mogłoby się wydawać, że krem przeznaczony dla kobiet 25+ będzie się u mnie spisywał świetnie. Dodatkowo, mogę "pochwalić się" cerą naczynkową, lekko przesuszoną po zimie. Myślałam, że ten oto cud reklamy będzie moim wybawieniem. Niestety krem nie chce się u mnie wchłaniać. Roluje się (mam nadzieję, że wiecie, o co mi chodzi). Pięknie pachnie, ma cudowną, przyjemną konsystencję kremowego jogurtu, ale moja skóra jakoś go nie lubi.
Powiedzcie mi, z czego to wynika, bo może ja robię coś nie tak, ale używałam go już:
a) po peelingu (enzymatycznym)
b) (zwykle) po demakijażu i umyciu twarzy żelem odblokowującym pory z Garniera bądź innym delikatniejszym żelem
c) w duecie z serum
d) bez serum
e) na nieoczyszczoną twarz
i za każdym razem efekt był ten sam - niezależnie jak grubą/cienką warstwę nakładałam na twarz. Dodam, że nie roluje się pod podkładem (bądź innym tego typu produktem), ponieważ podkładu nie używam.
Nie chcę też negować tego kremu, skoro pomógł wielu osobom i ja jestem jedynie wyjątkiem (choć czytałam jedną podobną do mojej opinię na Wizażu). Niemniej jednak ciekawa jestem, dlaczego nie chce ze mną współpracować. Zdarza mi się to po raz pierwszy i jestem troszkę zawiedziona. Z drugiej strony, jeśli krem zawiera jakiś składnik "sprzyjający" warzeniu się, to chciałabym go uniknąć w przyszłości :) Może tego rolowania nie powinnam wcale oceniać negatywnie? Co jednak zauważyłam pozytywnego, to tam, gdzie krem się wchłonie (nota bene bardzo szybko) - cera faktycznie jest wygładzona i miękka w dotyku. Niemniej, nawilżenie jest bez efektu wow. Poza tym, zaczerwienienia nie zniknęły, a zaraz po użyciu kremu skóra jest bardziej czerwona.
Dlatego proszę Was o pomoc zacne blogerki. Szkoda by krem się marnował :) Bać się tego rolowania czy nie? :)