Witajcie po długiej przerwie! Maj był dla mnie bardzo pracowity. Niestety, dla bloga brakło już czasu :( Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Dzisiaj z chęcią opowiem Wam o całkiem fajnym produkcie Dermedic. Ma kilka zalet, które sprawiają, że używam go z wielką chęcią, mimo że ma konsystencję mleczka. Zainteresowanych zapraszam :)
Dermedic, Hydrain 3 Hialuro, Tonik i mleczko 2 w 1
Cena: ok. 20 zł (ale często można wypatrzeć różne promocje)
Dostępność: SuperPharm, apteki
Pojemność: 200 ml
Opakowanie:
Opakowanie tego kosmetyku to plastikowa buteleczka. Jeśli znacie markę Dermedic, to nie będziecie mieć problemu ze znalezieniem tego kosmetyku na półce - design opakowania jest typowy dla marki. Buteleczka posiada wygodny dozownik.
Skład:
Obietnice producenta:
Moja opinia:
Warto zacząć od konsystencji - jest lekko wodnista, lejąca, ale to nadal mleczko. Wydaje mi się, że balans między wodnistością a gęstością został zachowany :) W efekcie, produkt jest wydajny, nie przelewa się przez palce, ale co ważne, nie jest też kleisty. Gdy myślę o tym mleczku na myśl przychodzi mi słowo: aksamitne. Taka właśnie jest konsystencja - delikatna.
Nie jestem fanką produktów 2 w 1, ale tutaj - na szczęście - pozytywnie się
zaskoczyłam. Mleczko Dermedic można stosować jako tonik lub jako mleczko
do demakijażu. O dziwo, obie funkcje spełnia świetnie.
Jako mleczko do demakijażu:
Od razu zaznaczę, że mój codzienny makijaż nie jest zbyt wyszukany. Zwykle tuszuję rzęsy, czasem używam jakiegoś cienia do powiek. Z takim duetem, mleczko Dermedic radzi sobie wyśmienicie. A co bardzo istotne, nie szczypie w oczy! Nie wiecie, w jakim pozytywnym szoku byłam, gdy okazało się, że mleczko nie powoduje łzawienia i pieczenia.
Jako tonik:
Podoba mi się również działanie tego produktu, gdy stosuję go jako tonik. Czuję, że delikatnie pielęgnuje moją twarz, nawilża ją, ale nie zostawia uczucia lepkości, którego nie lubię. Jak się można domyśleć, nie powoduje również uczucia ściągnięcia.
Generalnie jestem bardzo zadowolona, podoba mi się również zapach kosmetyku - świeży, a zarazem delikatny. Polecam!